Google kolejny raz idzie o krok dalej, zmierzając ku optymalizacji szybkości. Tym razem zaprezentowano nowy format, mający zrewolucjonizować zapisywanie fotografii na stronach www.
Wspomniany format, WebP ma konkurować z typowym JPEG o miano lepszego do zapisy zdjęć. Format zdecydowanie, jak pokazuje galeria WebP Google, powoduje zmniejszenie objętości plików – a co za tym idzie pomaga w przyspieszaniu się ich ładowania.
Nowy format daje średnio ok. 30% mniejsze objętościowo pliki (średnia przykładów z galerii). Niektóre z obrazów osiągały zaskakujące, bo aż 60% zmniejszenie objętości, przy porównywalnej jakości plików. To dosyć znaczne zmniejszenie, które na pewno przyczynić się może do rozpropagowywania tego formatu.
Dlaczego Google na tym zależy?
Firmie zależy przedewszystkim na optymalizowaniu, zmniejszaniu i uefektywnianiu. Dlaczego? Mniejsze zdjęcia to mniejszy ruch przy ich indeksowaniu, pobieraniu i prezentowaniu. To przekłada się na koszty. Jak pisze Gazeta.pl:
Wiadomo, że Google obrabia dziennie 24 petabajty danych (24 tysiące terabajtów), z czego sporą, trudną do określenia część stanowi grafika. Jeśli grafika to 1/4 tego ruchu, i jeśli 1/3 obrazków zostałaby skonwertowana na WebM z kompresją lepszą o 50% to Google oszczędziłoby 1 petabajt ruchu dziennie
Te dane dosyć jasno pokazują, że Google ma spory biznes w popularyzowaniu swojego formatu. Idea jest o tyle szczytna, że posłuży wszystkim internautom.
Bez sensu świrować z nowymi formatami. Niech zrobią jakość png. xD
@Knapior – moim zdaniem jest sens, skoro to ma na celu zmniejszenie (czasami aż o 60%) ich objętości. To pomaga w szybszym ładowaniu strony, a to sposób na lepsze pozycje w wynikach wyszukiwania.
Promowanie nowego formatu zajmie Google sporo czasu, do tego czasu jak format się wpoi w sieć – a przewiduje się, że zajmie to conajmniej 2-3 lata – większość aplikacji i przeglądarek wdroży obsługę formatu.
Przynajmniej – miejmy nadzieję, że tak będzie. Aczkolwiek ta nazwa jakaś taka nie kojarząca się z fotografiami 😉 choć WebP pewnie powstało od WebPictures lub WebPhotos 😀
Niesamowite 🙂 technologia po raz kolejny mnie zaskakuje, ciekawe jak bardzo da się zmniejszać wszystko bezstratnie dla jakości, widać to się nigdy nie kończy. Jako dla właściciela portalu który opłaca spory transfer jestem jak najbardziej za zmianą formatu.
Wszystko ma woje granice – i chyba nie ma co liczyć, że dojdziemy do tego by kompresować pliki (różnej maści) do jednej stałej wielkości, np. 1KB. Choć to było by bajką dla twórców serwisów z dużym ruchem a małym transferem.